karykatura - 2009-02-15 18:49:41

No dobra, karry pisze coś jakby powieść i poda wam fragmenty.

Ala Hojnicka wyglądała na zwykłą, trapioną problemami szesnastolatkę. Szła przygarbiona, a brązowe włosy opadały jej na buzię. Z wielką obojętnością na twarzy spojrzała na wystawę pobliskiego sklepu - zza szyby spoglądał na nią wielki Mikołaj. Stała chwilę spoglądając z ukosa na figurkę, lecz nie uśmiechała się jak za dawnych lat. Zaledwie rok temu widok tego plastikowego grubasa wywoływał śmiech z jej ust.. Tak bardzo tęskniła za tymi czasami, lecz to wszystko wydawało się tak odległe i nie realne.

Jaram się tym fragmentem ;33

***

Ala przestała słuchać, przewidywała co będzie dalej. Kolejne wywody na jej temat. Kolejne szlochy matki. Kolejne krzyki ojca. Rozumiała, że się o nią martwią, ale nie mogła przełamać tej bariery, która wytworzyła się między  nią, a całą resztą świata. Weszła do pokoju gdzie wszyscy troje siedzieli, przywitała się i poszła do siebie. Za drzwiami słychać było teraz tylko szepty, ale nie chciała o tym wszystkim myśleć. Spojrzała na zegar, była dopiero szósta, a ona padała z nóg. Kiedy położyła głowę na poduszce momentalnie zasnęła, nie przejmując się tym co się dzieje za drzwiami jej małego sacrum.

www.redmoondk.pun.pl www.nolimitsteam.pun.pl www.nutriolandia.pun.pl www.magic-fight.pun.pl www.sp21klasa6.pun.pl